Voucher do restauracji za ciekawą odpowiedź? To nagroda
realna i mimo iż kwota nieporównanie
mniejsza to radość i satysfakcja bardzo duża.
Miło tak zupełnie znienacka wyjść pewnego wiosennego dnia do restauracji
na warszawskim Powiślu i poczuć jak wszystko budzi się do życia. Piękna pogoda
i prawdziwie kwietniowa aura zachęciła
mnie do założenia sukienki bo co jak co, ale wolny dzień i randka z mężem nie
pasują do spodni ni w ząb. Postanowiłam założyć sukienkę z lat 70 z butiku
Retro Club w bliżej nieokreślonym kolorze (może ona też wzbudzi zainteresowanie
typu jaki to kolor: szary, fioletowy a
może zielony?) za to ciekawie prezentująca się z mokasynami. Fioletowa torebka
i szal dopełniają całości i ciekawie łączą beż płaszcza z pozostałymi
dodatkami.
![]() |
Sukienka i mokasyny - butik Retro Club |
Poczyniłam przy okazji wiele spostrzeżeń socjologicznych,
które mocno mnie zdziwiły. Otóż kiedy ubieram się vintage (ubrania bardzo
vintage z lat 30 czy 50 jeszcze czekają na swój dzień) zwracam uwagę panów. Nie
wiem co bardziej wtedy budzi ich zainteresowanie ja jako ja czy to co mam na
sobie i co mocno odbiega od ubrań dzisiaj dostępnych w sklepach? To wyjście nie
było jakieś super hiper kobiece bo z racji spaceru i dość dużej odległości
restauracji od najbliższej stacji metra założyłam do sukienki wygodne mokasyny.
Z płaszczem wyglądałam jak pensjonarka z małej francuskiej wsi jak to określił
mój dowcipny mąż a mnie samej przypomniały się filmy z lat 70 i aktorki ubrane
bardzo podobnie.
Nieco wcześniej byliśmy na wystawie szkła użytkowego w
Instytucie Słowacji na Starym Mieście i obserwacje z metra były niemal
identyczne. Tu miałam ciekawe spodnie i buty na wysokim obcasie a mimo to
bardziej zainteresowałam Panów niż Panie… Ponieważ polubiłam fiolet owe spodnie
zestawiłam ze współczesną koszulą i czarnym swetrem dodając do tego fioletową torebkę
i wyżej wspomniane buty w podobnym odcieniu tego koloru.
![]() |
Na wystawie szkła w Instytucie Słowacji |
![]() |
Tak wyglądałam w metrze jadąc na Stare Miasto |
Nie wiem teraz czy styl vintage choć moim zdaniem bardzo
kobiecy i wdzięczny oddziałuje na Panów mocniej bo dzisiaj kobiety są mało
kobiece pod kątem ubrań i dodatków? Czy właśnie same Panie uważają ten styl za
przebrzmiały i nie pasujący do dzisiejszych czasów?
Wiem jedno: zarówno teraz jak i poprzednio wyraźnie się
wyróżniałam co mnie samej kiedyś bardzo
nieśmiałej teraz przypadło do gustu. Na tyle, by przy następnej okazji założyć
coś mocno vintage – nie tyle dla siebie co dla obserwacji otoczenia J Swoją trasą nie
sądziłam, że taki ze mnie socjolog, ale może pewne rzeczy dopiero teraz po 30
zaczynają się ujawniać hahhaha
Poniżej zdjęcia z restauracji Le Bistro
![]() | |
Le Bistro - świetna nagroda i okazja do dłuższego | spaceru |
![]() | ||||||||||||||||
Le Bistro - winny regał | |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz